You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience. Necessary Necessary. Jestem Shelly. Zamyka usta. Ogarnia mnie ulga. Shelly wraca z naszymi napojami i stawia je na stole. Nawet trzy. Soczek jest teraz taaaki pyszny. O kurcze! Delikatnie nalega.
Mierzy mnie wzrokiem. To jest o mnie. Jest fajna. Jestem fajna? Nie, to nieprawda. To przyjazne nastawienie. To niedorzeczne.
Jestem przyjaznym facetem, Lena. Czego nie wiem? Nie jestem w tym dobra. Szorstka, ale potrzebna. Ale nie ta dziewczyna. Ona nie. Jestem Max Leokov. Znowu to robisz. Ha, ha! Nik oberwie za to. Do czego zmierzasz, kochanie? Opuszcza ramiona i wzdycha. Lola wychodzi z zaplecza z szeroko otwartymi z zachwytu oczami. Helena wzdycha. To seks! To normalne! Helena odpowiada. Jeszcze nikogo nie ma. James, prawda? Nat chichocze. Cisza, a po chwili Helena pyta.
Bardzo dobrze. Musisz… czekaj. Wiem, gdzie to jest. Odpowiada rozbawiona. Jak grzyb po deszczu. O, tak! Odpowiada spokojnie. Jest Nie jest zbyt wysoki, ale za to muskularny. A Felicity taka nie jest. No i wszystko jasne.
Jest uroczy. Zaskoczenie jest widoczne na mojej twarzy. Achhh, Max. Szepcze w odpowiedzi. James patrzy raz na mnie, raz na niego. Max przechodzi od razu do rzeczy.
Wychodzi zirytowana. Jak tylko wychodzi, James zadaje mi pytanie. We mnie. Gdzie ja jestem? Pani Crandle otwiera drzwi, ubrana w szlafrok i z okularami grubymi jak denka butelek na nosie. Znika w korytarzu. Z szoku otwieram usta. Po prostu jestem strachliwa. Burczy mi w brzuchu. Spokojnie, dziewczyno.
Nat: Kolacja prawie gotowa. Pani Crandle chichocze. Kocham go! Jestem zaskoczona. Jest tak cholernie uroczy. Po prostu wiem. Cicho, na palcach zmierzam do sypialni.
Zerkam do pokoju. Nic tam nie ma. Gdzie on jest? Mam zadrapania na stopach i kostkach. Ale nie w tym przypadku. Nic mnie to nie obchodzi. To boli! Wiem to. Odpycham go delikatnie. Wygina plecy w koci grzbiet i syczy w odpowiedzi No tak. Odpowiada po pierwszym sygnale.
Po chwili pyta. Jestem zdesperowana. Powiedz tylko, czego chcesz. Po chwili zastanowienia odpowiada. To tylko moja siostra. Zapomnij o tym. Nie odpuszcza tematu. New York! Syczy zirytowana.
Mam smsa od Nat. Po prostu wspaniale. To odwaga. Twoja werwa. James w mgnieniu oka jest przy mnie. Przynajmniej ostatnio. Jedno ustawia dla mnie, a drugie naprzeciwko.
Odpowiada delikatnie. Jeszcze raz mruga. I ponownie to robi. Nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie. I to szybko. Kolejnego nie dam rady. Puszcza do mnie oko, po czym wychodzi z pokoju. To nieodpowiedni facet. Macham do niego. Prawda, CeeCee? Nie rozu…. To skurcz. Jeszcze raz. W tym momencie zapada decyzja. Zapraszamy do Wisienki na Torcie.
Jeden z ciastami, a drugi z babeczkami. Jedno dla ciebie, drugie dla mnie. James patrzy na mnie rozbawiony. Nawet nie jestem w stanie. Tak cholernie dobre. Otwieram rozmarzone oczy i odpowiadam z westchnieniem. Marszczy z rozbawieniem nos. Natomiast zaskakuje mnie, gdy pochyla usta do mojego ucha i szepcze. Mentalnie przeszywa mnie dreszcz. James jest tylko przyjacielski. Podczas drogi rozmawiamy o pracy.
Przytulam go mocno. Jest wkurzony. Och, nie. Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie! Ja nawet go nie znam. Zazwyczaj nie jest taki. James nie patrzy na mnie. James unosi na mnie wzrok. Otacza mnie ramieniem i grucha.
Zatyka nos. Ja: Bardzo mi przykro, James. Ziemia do Helen. O czym dyskutujemy? Unosi brwi. Wreszcie docieramy do domu Tiny. W pomieszczeniu zalega cisza. Nagle Trick oznajmia. W tym samym czasie Max stwierdza. Po prostu dobrze. O wilku mowa. Jak w pracy? Odpowiada cicho. Rany Julek, moja siostra uwielbia plotki. A on nigdy nie opuszcza pracy. Nat prycha. Ogarnia mnie wstyd. Natychmiast jestem czujna. O co chodzi? Powstrzymaj to. Jak chcesz. No i jeszcze pachnie niesamowicie.
Zaciska usta. Dom jest niesamowity. Otwiera drzwi i puszcza mnie przodem. Ale ulga. Nie na jedne. Jaka szkoda. Powoli odpowiadam. Zrezygnowany opuszcza ramiona i patrzy na zegarek.
Patrzy na mnie zaskoczony. Wychodzimy i wracamy do domu po drugiej stronie ulicy. Pomaga mi Mimi. Tina pyta z roztargnieniem. W tym samym czasie Max pyta z niedowierzaniem. Jest moim przyjacielem. Chyba czas na znalezienie terapeuty.
U mnie dobrze. Czego potrzebujesz? Czy wstyd mi za takie zachowanie? Ted i ja patrzymy na drzwi, a potem na siebie. Zaciskam usta. Nie zabierasz. Ale jestem od niego szybsza. Nadal jestem na ciebie wkurzona. Skorzystasz z nich w rozmowie z Jamesem.
Biedny Ash. To znaczy, nie powalam. Ale powinnam. Jej ton natychmiast ulega zmianie. Jestem Felicity. Ile masz lat? Felicity wyznaje z piskiem. Uwalnia mnie i pyta Asha. Po pierwsze, jest nieogolony. Po drugie, ma wory pod oczami. Gdy do nas dociera, oznajmia cicho. Nie ma potrzeby wnoszenia skargi. Otwieram usta, po czym je zamykam.
Robi krok do przodu. James nadal nie patrzy na nas. Ash pyta. Och jejku. Mam swoje powody. Ja wiem. Co to znaczy? James, tak mi przykro. Tak bardzo mi przykro. Patrzy mi w oczy. Verna przytakuje. Mentalnie wzruszam ramionami. Eee tam. Wcale nie mam z tym problemu. Tammy rzuca cicho.
Jestem zdezorientowana. Otwieram usta i parskam. Verna wzrusza ramionami. Po chwili. Ja: Czego chcesz? Max: Nie, nie stracisz pracy.
On po prostu nie przyjmuje nie jako odpowiedzi. Jestem zdenerwowana, ale podekscytowana. Opuszczam ramiona. Powoli przysuwam ciastko do swoich otwartych ust. Jestem zakochany. Co ty tutaj robisz, stary? Ona mnie zabije. Co to, kurwa, jest? Nie nadepniesz mi na odcisk.
James zadaje Maxowi pytanie. Max wzdycha i odpowiada. James patrzy na mnie. Co jada Helena? No i mamy wszystko jasne. Laska to laska. I to jest do bani! Dlaczego to jeszcze nie jest koniec dnia?
Max nie patrzy na mnie. To jest spoko. Unosi widelec do ust, ale zatrzymuje go w powietrzu. Traktujesz mnie inaczej. Ja po prostu… Wzrusza bezradnie ramionami. Ona jest dla mnie wszystkim, wiesz? Zdecydowanie tak. Zaskoczony, unosi brwi.
Jest wiele opcji. Max szczelnie otula mnie swoimi ramionami i mocno przytula. Szepcze mi do ucha. Tylko jego. Jak Donkey Kong Nigdy, przenigdy! Donkey Kong — gra komputerowa i wideo wydana po raz pierwszy w roku, pierwotnie przeznaczona na automaty do gier. Moje siostry, to jest to. Nie jest rewelacyjnie, ale jest dobrze. Nat parkuje przed domem. Nowe regulacje prawne w obszarze bezdomnoci Wrocaw grudzie.
Zdarzenia niepodane Ryszard Jadach Regulacje prawne Ustawa z. Prawne regulacje dotyczce zabytkowych cmentarzy Zabytkowe cmentarze we. Ochrona przeciwpoarowa Podstawowe regulacje prawne Obowizek ochrony przeciwpoarowej.
Absencja szkolna Poruszane zagadnienia 1 Regulacje prawne zwizane. Regulacje prawne w zakresie ochrony powietrza Dr hab.
Prawne regulacje dotyczce zabytkowych cmentarzy i Pomnikw Zagady. Horror psychologiczny , Thriller , Klimatyczne , Horror. Horror , Wieloosobowe , Sieciowa kooperacja , Survival Horror.
Horror , Sieciowa kooperacja , Wieloosobowe , Survival Horror. Horror psychologiczny , Horror , Psychologiczne , Tajemnicze.
Free to Play. Horror , Survival Horror , Wieloosobowe , Sieciowa kooperacja. Survival , Wieloosobowe , Budowanie bazy , Wytwarzanie. Free to Play , Horror , Jednoosobowe , Roboty. Free to Play , Horror , Wieloosobowe , Perspektywa pierwszej osoby.
Zombie , Sieciowa kooperacja , Akcja , Wieloosobowe.
0コメント